No cóż
Jak w tym chorym kraju można być zdrowym . Dziś byłam na komisji w ZUS ponieważ złożyłam wniosek o sanatorium i wiecie co oczywiście nie przyznano mi turnusu ponieważ jak się ma przerzuty to trzeba się położyć w trumnie i czekać na śmierć. Powiedzieli, że się nie należy ponieważ rehabilitacja może mi zaszkodzić . Normalnie śmiechu warte. Poprosiłam panią,aby wyjaśniła mi w czym może mi to zaszkodzić , ale jakoś nie miała rozsądnego wyjaśnienia. Powiedziałam Pani kierowniczce ,że mi już nic nie może zaszkodzić dodałam że to tylko zła lub dobra wola orzeczników i skoro nie chcą mi przyznać sanatorium to niech się wypchają trzasnęłam drzwiami i wyszłam. .Dla mnie jest to całkowicie nie zrozumiałe, ale jak to często bywa w naszym kochanym kraju wielu rzeczy nie da się zrozumieć i chyba nie trzeba tym zaprzątać sobie głowy. Wcześniej pytałam o sanatorium w NFZ i też przy chorobie nowotworowej z przerzutami turnus się nie należy. Ale ja już chyba wiem dlaczego, bo żeby jechać do sanatorium trzeba być zdrowym . Od czasu do czasu trzeba iść do lekarza trochę ponarzekać, czasami po zmyślać i sanatorium co 1.5 roku. Gdzie sprawiedliwość? Po co odprowadzam składki ? Ten nasz polski system mnie tak denerwuje, ale nie sądzę że moje pokolenie doczeka się zmian. Może trzeba startować w wyborach na jesień. Miała bym dużo do powiedzenia, ale kto mnie tam dopuści. Muszę się nad tym zastanowić,
Do tej pory świetnie sobie radzę to i bez sanatorium sobie poradzę ,bo co innego mogę zrobić. Szkoda mojego zdrowia . Ale i tak jestem wściekła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz