Powered By Blogger

czwartek, 6 lipca 2017

Raz lepiej a raz gorzej

 Życie jest przewrotne


Dzisiaj cofnę się tak trochę w czasie. Nie takim odległym. Jakieś 2 miesiące temu zadzwonili do mnie z Lublina. Jak wiecie kiedyś tam się leczyłam i byłam zakwalifikowana z moimi siostrami na badania profilaktyczne refundowane z Ministerstwa Zdrowia w poradni genetycznej. I tu ciekawostka siostry były powiadamiane i zapraszane co roku a o mnie jakoś zapomnieli. Przypomnieli sobie po 3 latach i zaprosili mnie na te badania. Pomyślałam czemu nie zobaczę co mi powiedzą . Pojechałam w wyznaczonym terminie. Zgłosiłam się do poradni i nie omieszkałam skomentować tej sytuacji i ich nie pamięci w stosunku do mojej osoby. Jak zwykle wizyta zawsze zaczyna się od konsultacji u lekarza onkologa . A to ten sam , który we wcześniejszych latach co roku robił mi biopsję. I u niego nie zapomniałam skomentować i zadać pytanie co się stało ,że przypomnieli sobie o mnie po 3 latach. Pan doktor odpowiedział mi na to ,że profilaktyka jest bardzo ważna i jak nie było telefonu z poradni powinnam sama zadzwonić i umówić się na kolejną wizytę. Rozśmieszył mnie. Zapytałam o jakiej profilaktyce mówi. Odpowiedziałam mu również ,że ze wznową mogę się pogodzić ale z przerzutami już nie. Jaka profilaktyka? Robił mi pan biopsję co roku a ostatnią w październiku 2014 roku. Nic nie wyszło a w grudniu po tomografii okazało się ,że mam przerzuty. Uważa pan ,że przerzut nastąpił w ciągu 2 miesięcy? Zdziwił się i to bardzo ,że przyszła jakaś tam kobieta i mu mówi prosto w oczy co o tym wszystkim sądzę. I tu powiem szczerze ,że był bardzo grzeczny i miły. Nie dał się sprowokować, ale czasami też nie wiedział co powiedzieć. Aha powiedział ,że tak się może zdarzyć. Śmieszne co? Badając się przynajmniej raz na rok , robiąc biopsję raz na rok, jeżdżąc na wizyty co 4 miesiące czy tak czasami się zdarza? Pewnie tak u wielu osób ale to tylko i wyłączni z winy lekarzy, którzy nie umieją czytać mammografii, tomografii, i USG oraz nie umieją robić prawidłowo biopsji. Piszę to z pełną świadomością i twierdzę tak bo jestem przykładem ,że w moim przypadku lekarze popełniali błędy. Pojechałam do domu po około dwóch tygodniach dostałam telefon z poradni, że muszę przyjechać bo trzeba powtórzyć mammografię. Zapytałam o przyczynę kolejnej biopsji pani pielęgniarka połączyła mnie z lekarzem. Wiecie z jakim z tym od biopsji. Zadał mi pytanie czy miałam korektę drugiej piersi. Odparłam ,że tak. A on mi na to ,że nie było to zapisane w ankiecie, którą się wypełnia przed badaniami i stąd to powtórne badanie. I tu znów mnie rozbawił. Powiedziałam mu ,że korekta była w 2010 roku a mammografie w 2011, 2012, 2013 i 2014 czyli mają wszystkie zdjęcia i płyty u siebie i ta korekta powinna być widoczna na wszystkich tych dokumentach , które są u nich i brak wpisu nie powinno być powodem do kolejnej mammografii, która nie jest tak całkowicie obojętna dla zdrowia i organizmu człowieka. Powiedziałam mu również , że mogę się zgodzić tylko i wyłącznie na USG. Kazał mi zadzwonić do kierownika radiologów ale po kilku próbach poddałam się. Nikt nie odbierał telefonu. Ale to nie koniec. Oddzwonili do mnie jeszcze raz informując mnie ,że mogą mi zrobić to USG ale muszę mieć skierowanie od lekarza rodzinnego. Odpowiedziałam im bardzo krótko. Jeżeli mam jechać po skierowanie to od razu zrobię USG u mojego lekarza rodzinnego, który w odróżnieniu od was świetnie umie czytać USG. Zapytali czy rezygnuję z badań. Oczywiście odparłam ,że tak bo to strata czasu i że te badania mają się nijak do profilaktyki. Ktoś powie ,że jestem może bezczelna. Nie nie jestem potrafię o siebie zawalczyć. Chciałam również zwrócić uwagę niektórym osobom, że źle pracuję , że traktują ludzi jak rzeczy, czy kolejne numery zapisane na kolejne badania. Czy to coś da. Tego nie wiem, ale może następnym razem ktoś bardziej się przyłoży do swojej pracy. To były takie trochę mniej miłe wspomnienia. Tak już wspomnienia, o których nie powinno się pamiętać. Ale czy da się zapomnieć? Skoro to narobiło mi tyle problemów w moim zdrowiu i życiu.  Ale tak sobie myślę ,że  wciąż przed mną najlepsze chwile mojego życia.

"Codzienne porachunki z życiem są najważniejsze… dają najwięcej energii do wzbijania się ponad chmury"

A teraz coś milszego i przyjemniejszego. Wiele osób już wie ale wiele jeszcze nie, że 29.07.2017 roku płynę Żaglowcem "POGORIA" w rejs. Płyniemy z Kłajpedy do Szczecina PŁYNIEMY PO NOWE TERAPIE PROFILAKTYKĘ ONKOLOGICZNĄ. Sama jestem zaskoczona. Muszę wam opowiedzieć jak to się zaczęło. Jakiś czas temu ten rejs wyświetlił mi się na fb . Polubiłam go i w komentarzach napisałam ,że ja też chcę. Nie myślałam ,że to tak się zakończy. Napisała do mnie dziewczyna o imieniu Agata z pytaniem tu zacytuję "Nie wiem czy dobrze odczytałam Twój komentarz..Czy zgłaszałaś się na rejs Pogorią. Trochę się zdziwiłam ale odpisałam ,że jeżeli jest taka możliwość to chętnie. To było w poniedziałek. Potem rozmowa telefoniczna. Dowiedziałam się co i jak. Wypełniłam dokumenty i płynę. I tu takie motto, które świetnie mi pasuje do tego co się wydarzyło. " Nie bój się marzyć, czasem to, na co nie liczysz, podaje nowy dzień" Widzicie jednak życie jest pełne niespodzianek. Czasami tych złych a czasami tych dobrych. Są chwile gorsze. Bo teraz tak mi się zdarza ,że dwa trzy razy w miesiącu mam bardzo mocne bóle brzucha, wymiotuję i mam biegunkę. Nawet jednego razu w nocy wylądowałam na pogotowiu skąd skierowali mnie na oddział paliatywny. Podali kroplówki, ale rano było już dobrze wyszłam na własne żądanie i skwitowałam to ,że być może jeszcze tu trafię ale to nie jest ten moment, że to jeszcze nie ten czas. "Uważnie i rozważnie, bez lęku zawstydzenia sięgam każdego dnia po Swoje pragnienia"Jedno już bardzo niedługo. Czasami tak się zastanawiam co mnie jeszcze może spotkać. Szczerze to wolałabym te miłe chwile. Ale co będzie to będzie nie mam na to wpływu.


I to na dzisiaj tyle. Pozdrawiam wszystkich, którzy to czytają. Do następnego razu.

2 komentarze:

  1. Każda kobieta powinna robic sobie badania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Badania profilaktyczne to badania bezpłatne, które powinny być przeprowadzane w miarę często, nawet raz w roku, gdy istnieje taka możliwość, powinniśmy dbać o siebie. Jestem ciekawa czy ktoś ma prywatny abonament medyczny http://jestemkobieca.pl/z-jakich-uslug-moga-korzystac-posiadacze-prywatnych-abonamentow-medycznych/ czy często korzystacie.

    OdpowiedzUsuń